wtorek, 29 kwietnia 2014

Wracamy po przerwie


Po małej przerwie spowodowanej brakiem internetu, wracam do pisania z jeszcze większą dawką energii!
Ostatnio udało mi się zrealizować swój kolejny cel, którym było powrócenie do starej wagi, a mianowicie zrzuciłem 17 kilogramów w 5 miesięcy.
Było ciężko, dieta wyrzeczenia, ciężkie i monotonne treningi na siłowni a w około tyle pokus.

Ale nie skupiajmy się na mnie.
Aczkolwiek czasami w życiu bywa tak, że ów pokusy wygrywają, że odpuścimy sobie.
Czasem to zwykłe niepowodzenie czy pierwsze napotkane problemy nas zniechęcają.
To zupełnie normalne.
Zupełnie normalnym jest też to że zdarzy się nam upaść, kilkukrotnie.
Jeżeli upadniemy kilkukrotnie, to nawet lepiej, ponieważ żeby znów upaść trzeba wstać, chociaż na chwilę.
Upadki są w naszym życiu bardzo ważne, bo wtedy dowiadujemy się, kim tak naprawdę jesteśmy.
Niekiedy brak motywacji sprawia, że nie podnosimy się, czy ciągle upadamy.

Czasem to znajomi, rodzina, pogląd na świat czy wymówki odsuwają nas od celu.
Strach przed porażką, przed tym co powiedzą inni, przed tym że będzie ciężko.
W życiu nic nie przychodzi łatwo, zazwyczaj musisz sobie wziąć to czego chcesz.
Wykształcenie, wymarzona sylwetka, zwycięstwo na zawodach, dobry związek, praca -
to wszystko musisz wziąć sobie sam.
Będzie ciężko, już na samym początku.

Postaram się zamieszczać krótkie filmiki, takie jak ten dzisiaj, żeby was zmotywować, lub nakręcić.
Owe filmiki są mi bardzo bliskie i działają na mnie w taki właśnie sposób.
Pozdrawiam, do następnego

sobota, 19 kwietnia 2014

Zacznij od swoich butów!

Kilka miesięcy temu szedłem przez miasto z moim młodszym bratem, rozmawialiśmy.
Opowiadał mi o swoich planach, miał na myśli jakąś dużą rzecz, coś co wymagało by wiele pracy i poświecenia.
Nie stety znając słomiany zapał mojego brata tylko się uśmiechnąłem i odpowiedziałem mu "Tak to dobry pomysł, pewnie się uda".
Spojrzałem przypadkowo na jego buty, były czymś ubrudzone.
Powiedziałem mu wtedy, "Hej, jak chcesz zrobić coś tak wielkiego, skoro masz brudne buty?".
Zdziwiony popatrzył na mnie i zapytał, jak ma się jedno do drugiego.

Otóż ma się i to bardzo.
Jeżeli nie potrafimy zebrać się, aby wyczyścić swoje buty, co zajmuje może 5 minut, JAK chcemy osiągnać coś co wymaga masy poświęcenia i czasu?
Mowa tu o większych celach, wręcz życiowych.

Powiedziałem to swojemu bratu, po minie widziałem że zainteresował się tym co powiedziałem, więc kontynuowałem.

Bardzo dobrze jest mieć w życiu cel, ale nie opłaca się często rzucać na głęboką wodę, kiedy nie potrafi się nawet pływać "pieskiem".
Duże zmiany nadchodzą małymi kawałkami, krok po kroku.
Więc jeśli chcemy przysłowiowo zmienić świat, zacznijmy napierw zmieniać ten w okół nas.
Zacznij od swoich butów.
:)

piątek, 18 kwietnia 2014

Mówią żebyś przestał, więc przestań!

Bardzo często kiedy zdecydujemy się na zmiane w sobie, swoim życiu, zaczynamy zajmować się nową pasją, pojawia się ktoś, kto będzie chciał Cię od tego odwieźć, ktoś dla kogo "to jest głupie" , "nie nadajesz się do tego", "przestań to robić, daj sobie spokój!".
Wiesz co wtedy powinieneś zrobić?
Początek odpowiedzi może Cię zaskoczyć, ale czytaj dalej.
Jeżeli ktoś chce żebyś przestał, przestań!
Przestań ich słuchać, przebywać w ich otoczeniu, przestań poświęcać im swój czas, możesz go zainwestować dużo dużo lepiej.
Nie potrzebujesz takich ludzi do okoła siebie, ludzi którzy sami nie mają na tyle odwagi czy samozaparcia żeby robić to co Ty.
Głupia gadanina i ich uśmieszki pod nosem, potrafią zdemotywować do działania, zwłaszcza przy większych decyzjach.
Często pojawiają się wątpliwości, a gdy te już Cię najdą, potrzebujesz osób które pchną Cie do przodu, zmotywują, zapewnią że wszystko będzie dobrze, że nawet jeśli Ci się nie uda to przynajmniej spróbowałeś.
W środowisku tych ludzi powinieneś przebywać.
Ludzie mogą mówić że coś jest głupie, czy niepotrzebne, po co to robisz, lepiej usiądź i napij się z nami.
Niestety nikt nie pójdzie za Ciebie biegać, uczyć się, pracować, czy zgłębiać swoje pasje.
Nie patrz się na nich, lecz wyciągaj wnioski z obserwacji.
Więc jeśli jeszcze raz ktoś powie żebyś przestał...
Przestań!

czwartek, 17 kwietnia 2014

"Kim ty właściwie jesteś?"

Tak jak pisałem wczoraj, dzisiaj kilka słów o mnie, kim jestem i po co ten cały blog.
A więc, nazywam się Marcin, mam 21 lat, mieszkam w jednym z największych miast polski.
Duża ilość mieszkanćow, a co za tym idzie łatwo zginąć w tłumie zarówno tym rzeczywistym jak i tym przysłowiowym, gdzie mając własne marzenia i cele, zostajemy z nich wypłukani pod presją środowiska czy otoczenia.
Tak też było ze mną.

Jako nastolatek miałem milion pomysłów na minutę, co chwile dodawałem sobie kolejne zainteresowania czy pasje.
Niestety przebywając  w otoczeniu ludzi bez ambicji, którzy nie mając odwagi robić, czy mówić nawet o tym o czym ja, chcieli ściągnąć mnie na ziemie i niestety uległem im.

Trwało to kilka lat i przez ten okres, stałem się taki jak oni, każdy mój pomysł zanim jeszcze został przeze mnie wypowiedziany wydawał mi się głupi, bo po co to komu, lepiej posiedzieć  w domu i pogapić się w komputer.

Jednak 9 miesięcy temu, stało się coś co odmieniło moje życie.
Mianowicie, czyniąc długą historie krótką, w moim życiu pojawiła się kobieta tak mocno naładowana pozytywną energią, chęciami do życia i górą pomysłow, że nie sposób było sobie nie przypomnieć dawnych czasów kiedy mój sposób myślenia był podobny, oraz nie dało się uchronić przed zarażeniem się tym optymizmem od niej.

Całkowicie zmienił się mój pogląd na świat.
Zero oceniania innych ludzi, po co tracić na to czas.
Skupiłem się tylko na niej i na sobie, chciałem być lepszy dla niej.
Zacząłem realizować swoje cele, krok po kroku, czasami nie wychodziło, ale przynajmniej miałem tę świadomość że spróbowałem.
Oczywiście na mojej drodze znów zaczęły pojawiać się osoby ściagające mnie w dół.
Wtedy ona dodawała mi siły i jak dobry anioł przeganiała ich zdala ode mnie.
Dziś ona jest moją narzeczoną.

Powoli kończąć, po co ten blog?
Właśnie dlatego że nie każdy ma przy sobie taką osobę jak mam ja.
Nie każdy ma kogoś kto motywuje go, pociesza, ciągne ku górze a przy niepowodzeniach pomaga sie pozbierać.
Przechodziłem przez to, wiec wiem jak czasami jest ciężko.
Więc jeśli ktokolwiek znajdzie coś dla siebie w tym co pisze, odniesiemy sukces.
Do następnego :)

środa, 16 kwietnia 2014

Started from the bottom...


Dopiero zaczynam, ale tylko pisać, bo swoje życie zacząłem zmieniać już jakiś czas temu.
Postanowiłem od tak, zacząć dzielić się z nieznanymi mi ludźmi rzeczami które mnie napędzają czy inspirują.
Będą to rzeczy które już gdzieś widziałem, wymyśliłem, dopiero zobaczę.
Niewiem czy ktoś to czyta, czytał czy ma zamiar przeczytać w niedalekiej przyszłości, ale jeśli pomoże to chociaż jednej osobie, to cel zostanie osiągnięty.
Mam zamiar zamieszczać tu dużo więcej niż tylko puste cytaty znanych ludzi, postaram się przekazać wam pozytywne emocje i energie którą czerpię z owych rzeczy.
Może to być cokolwiek, playlista, pojedyńcza piosenka, film, wiersz, opowiadanie, historia czy nawet zwykły obrazek niosący w sobie dużo mocy.
Kto wie może przybierze to kiedyś formę video.
Spodziewajcie się różnych rzeczy.
W następnym poście opowiem wam troche o mnie, mojej historii i o tym, dlaczego robie to co robie.
Czekajcie, a nie będziecie zawiedzeni!